Patrzysz na niego, gdy tego nie widzi. Nie możesz odwrócić wzroku.
Każda wspólna chwila jest czymś cudownym.
Nawet paro-sekundowy dialog jest wspaniały.
Jego uśmiech sprawia, że dzień staje się piękniejszy.
Jego spojrzenie- zawsze takie optymistyczne i głębokie.
Z niecierpliwością czekasz, aż odpisze.
Cieszysz się choćby z tego, że jest obok. Blisko. Jak najbliżej.
Myślisz o nim. Nie możesz przestać. Nie...
To wszystko znów wraca... Tak czuję. To samo, co było trzy lata temu. Tak. (Nie)stety.
Ciężko bez tego żyć. To takie piękne uczucie. I stan umysłu.
Dwa tygodnie- na pozór tak krótki okres czasu. Ale ja nie dam rady. Nie bez niego.
Czy to normalne- niestabilność uczuciowa? A podobno, to mężczyźni na to cierpią... Czy to znaczy, że nie jestem kobietą?... Ale kobieta zmienną jest.
*le chwilowe natchnienie przesłane na kartkę papieru
''Tak często cię widzę
Choć tak rzadko spotykam
Smaku Twego nie znam
Choć tak często Cię mam na końcu języka
Jeśli u mnie zasypiasz
To tylko w kącie mojej głowy''
►Happysad - Długa droga w dół
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz