Właśnie- muzyka.
Osobiście uwielbiam i doceniam muzykę z lat 70', 80', no, może jeszcze 90'. Jest w niej coś niesamowitego. To oryginalne, niepowtarzalne brzmienie, bez żadnych komputerowych przeróbek. Ona po prostu miała ''to coś''. Obecnej muzyce tego brakuje. Wiem, postęp, ewolucja, zmiany i odchodzenie od standardów... Ale jeśli czasem pomyślę, co może być za kilka- kilkanaście- kilkadziesiąt lat, to mnie ta wizja przeraża. Już teraz widać zanikanie i zmiany w rozróżnianiu gatunkowości muzyki. Nie trzeba daleko szukać- można wziąć pierwszy lepszy zespół, który tworzył w tamtych latach i tworzy nadal, do teraz. Od razu w oczy rzuca się różnica w brzmieniu, ''stylu'' muzyki. Kiedyś to co było nazywane muzyką pop, teraz zaczyna kryć się pod gatunkiem rock (moim zdaniem niesłusznie). Wystarczy że w danym utworze słychać gitarę. Śmieszne. Nie będę wymieniać nazw zespołów, które tworzą muzykę pop, a ich ''fani'' upierają się, że TO SĄ NAPRAWDĘ MOCNE BRZMIENIA. I bezmyślnie mówią, że to jest rock. Śmiech na sali.
A więc jeśli już w dzisiejszych czasach te ''kryteria'' uległy aż takiej zmianie, to co będzie w przyszłości?... Czy heavy metal również zejdzie do poziomu muzyki pop?... Oby nie.
Możemy na ten temat tylko spekulować.
Osobiście nie chciałabym, żeby takie zjawisko się rozpowszechniało, bardzo smutne są jego skutki.
I fani danego gatunku na tym cierpią.
Nie wiem co więcej na ten temat mogę napisać... Aktualnie jestem chora i jakoś dziwnie myślę xD
Znów motyw z PnP- tym razem urodzinowa kartka dla Czeslaffa |
Now I can't think, think why I should even try'' (Metallica - Fade to Black)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz